 Wysłany: Czw 11:05, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
Sytuacja opisana poniżej zdażyła się naprawdę 
Lonely Wolf ustawił mi na pulpicie takie okienko, co nie bardzo chciało mnie słuchać, po czym zszedł na dół. Po chwili schodzę i mówię do niego: Ja: |'  |*r() |-|4(|<%()r !! Wyłączyłem to!!!!
LW: Czyżbyś nacisnął krzyżyk? Ja: No... Dla niekumatych: |' |*r() |-|4(|<%()r = I'm pro hackzor
|
|
| Wysłany: Pią 15:40, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
| To z sesji w Star Wars
Mistrz Gry.- Nie, nie możesz zostać szturmowcem. Gracz.- Prooossszzzęęę... MG.- Nie. G.- Błagam, pozwól mi! MG.- Nie! G.- Proszę, proszę, proszę, proszę... MG.- Powtarzam ostatni raz Twi'leku, nie możesz zostać szturmowcem!!! MG.- Widzicie stojącego przed wami oficera Imperium, który patrzy na was zdziwionym wzrokiem i pyta: Coście za jedni i co tu robicie?" Gracz.- (Do MG)Oprócz niego nie ma nikogo, tak? MG.- Owszem... G.- Liczę, że jesteś wiernym sługą Imperatora, gotowym oddać za niego życie? Oficer.- Eee...Tak. G.- No to giń(blast). Sztuka pilotażu: Mistrz Gry.- ( Po szczególnie nieudanym rzucie na pilotaż) Wiesz, co się dzieję z autem, kiedy jadąc 100 km/h nagle wrzucisz wsteczny i wciśniesz pedał gazu do oporu? Pilot.- Mniej więcej, a co? MG.- No, bo właśnie tak zachowuje się wasz statek. Plus niekontrolowane skoki w górę i dół. P.- Ups... Reakcja sklepikarza(w dość podeszłym wieku) na białe włosy jednego z bohaterów(18-latka): Sklepikarz.- A ty, co? Za dużo stresu w dzieciństwie miałeś? Rozmowa o gustach kulinarnych: Gracz 1.- Hal, jak ty możesz ciągle jeść to świństwo? Gracz 2.- Czego chcesz od nerfoburgerów? G.1.- Przecież taki fastfood jest cholernie szkodliwy. Zresztą zaraz idziemy na akcję, a ty się opychasz tymi śmieciami! G.2.- Przynajmniej umrę szczęśliwy. G.3.- Taaak. Z nerfoburgerem w gębie... |
|
| Wysłany: Wto 17:29, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
| Kilkadziesiąt świetnych kawałków z Sigil. (przetłumaczone na forum dnd.pl)
Słowa zdania i wyrażenia, które każdy Obieżysfera znać powinien. Hej, szczeniaku! Jeśli Moce naprawdę istnieją, to czy myślisz, że pozwoliłyby Ci wejść do tego zaułka? Terrance of the Lost Terrance z Zagubionych Wszyscy jesteśmy Jednym – Moce, Krewniacy, Nawet Biesy, czy Niebianie – wszyscy pochodzimy z jednego Źródła. Kto wie, może następnym razem powstaniesz jako Larwa? Ambar of the Godsmen Ambar ze Źródłowców Słyszysz tych biedaków zawodzących w Labiryntach? Jeśli jesteś tutaj by nauczyć się sekretów Wieloświata, mógłbyś równie dobrze oszczędzić sobie i nam troszkę czasu i zająć się czymś pożytecznym. – na przykład walką z tymi tutaj Siepaczami. Loar of the Bleakers Loar z Ponuraków Wieloświat niszczeje na naszych oczach. My jesteśmy tylko po to, żeby mu w tym pomóc. Pentar of the Sinkers Pentar z Czarnych Jestem martwy? To czemu nie pamiętam swojej śmierci? Skall of the Dustmen Skall z Prochów Złoto? Diamenty? Kogo to obchodzi? Najważniejsze, że są moje!!! Duke Rowan Darkwood of the Takers Diuk Rowan Darkwood z Braczy Mogę wybaczyć ci, że zabiłeś tych biednych Kretów, gwałcąc Ich żony i zabijając dzieci, ponieważ są poza prawem. Ale nie mogę puścić płazem wymawiania słowa „Sigil” – „Sidżil”!!! Hashkar of the Guvners Hashkar z Rządowców Hej… A ja myślałem, że tutaj są tylko dwie sypialnie? Anonymous Indep after giving Lady the laugh Anonimowy Niezależny po wyśmianiu się Pani Bólu Zrób to po naszemu, albo nie rób w ogóle. Załapałeś, szczeniaku? Sarin of the Hardheads Sarin z Twardogłowych Dla niektórych jest duzo lepiej, gdy trzyma się ich w łańcuchach, niż pozwala na swobodne poruszanie się ulicami Klatki. Dla ciebie na przykład. Tall tally of the Red Death Wysoki Tally z Czerwonej Śmierci Sigil to Klatka! Dopóty, dopóki nie wpiszemy między księgi ostatniej, tak zwanej Władczyni. Krewniacy – zerwijcie kajdany i powstańcie!!! Anonymous Anarch just before entering one of the Lady’s Mazes Anonimowy Anarchista tuż przed wtrąceniem do Labiryntu Pani Bólu Gdzie jest centrum Wieloświata? To proste. Ja. Ja jestem centrum Wieloświata! Darius of the Signers Dariusz ze Znakowców Dotknij, poczuj, spróbuj… Zabij!!! Erin of the Sensates Erin ze Zmysłowców Myślisz, że drzazga i kilka sztuczek zrobią z Ciebie prawdziwego Trzaskacza??? Ha! Nie to co masz się liczy, lecz to co wiesz! Last words of the Anonimous Cipher Ostatnie słowa anonimowego Zmiennomyślnego Piękny Chaos jest w porównaniu do Wieloświatu zapadłego. Chociaż sobie nie zdaje wielu sprawy z tego. Karan of the Chaosmen Karan z Chaosytów Hej? Czy to już Waterdeep? Rking of Faerun Rking z Faerunu 
TUZIN NAJBARDZIEJ WPŁYWOWYCH KRWAWNIKÓW W WIELOŚWIECIE - CZYLI, KOGO POWINIENEŚ ZNAĆ, KRECIE Na podstawie ankiety przeprowadzonej przez członków naszej frakcji mamy zaszczyt przedstawić dwanaście istot i istotek, które zasłużyły sobie na stałe miejsce w historii płaszczyzn, bowiem to oni, nie miriady innych, w największym stopniu decydują o otaczającym nas świecie. Filimis ze Zmysłowców PANI BÓLU (Sigil) - I po raz kolejny niekwestionowana faworytka (1652 punkty) zdobyła pierwsze miejsce na naszej liście. Nadal nikt nie wie nic na temat jej historii, zaś ci, co wiedzą już dawno wąchają ostrokrzew od dołu. Niestety, a może na szczęście, pomimo naszych usilnych prób, okupionych trzema istnieniami, nie udało nam się uzyskać od niej chociaż słowa komentarza. Może to i dobrze… GILGAMESZ (Tartar) - Zupełnie niespodziewanie jeden z najpotężniejszych tytanów w Tartarze uzyskał 922 punkty i zajął drugie miejsce, choć i tak został daleko z tyłu po Pani Bólu. Spiewka mówi, ze ostatnia bitwa, która miała miejsce w Tartarze, przyczyniła się do takiego stanu rzeczy. Nie wiadomo. LOTHAR (Sigil) - Przywódca Szczurów w Sigil stracił drugą pozycję i z 798 punktami musi zadowolić się brązowym medalem naszych igrzysk. Po kilku słowach, jakie udało się zamienić naszemu redaktorowi z tą, niezwykle interesującą postacią, wywnioskowaliśmy, iż jest tak zadowolona z osiągniętej przez siebie pozycji, że pomogła nawet dostać się swemu rozmówcy do domu przy pomocy zaklęcia teleportacyjnego. Ech! Niezwykle interesujące doświadczenie. DIUK ROWAN DARKWOOD (Sigil) - Zwierzchnik frakcji Braczy dopiero po raz trzeci pojawia się na naszej liście z mocną, czwartą pozycją (746 punktów). Niestety, w związku z napietymi stosunkami z frakcją Bezwzględnych nie udało się nam doprowadzić do rozmowy z tym niezwykle frapującym krwawnikiem - nad czym niezwykle ubolewamy. Cóż, może następnym razem? HUMBORG (Płaszczyzna Eteryczna) - Przez wielu uważany za najpotężniejszego Licha Wieloswiata, Humborg sprawia zawód swoim wielbicielom spadając na piąte miejsce z zaledwie 702 punktami. Z racji nieznanej dokładnej lokalizacji nory władcy Inkantystów, nie udało nam się nawiązać kontaktu także i z tym finalistą, za co ogromnie przepraszamy głosujące na niego istoty. KARAXI-WIELOJĘZYK (Sigil; Zewnętrze) - Kolejny spadek na naszej liście. Tym razem aż dwumiejscowy. Największy kłamca naszej rzeczywistości tym razem otrzymał jedynie 647 głosów. A szkoda, bo z pewnością stać go na więcej. Być może w przyszłym roku? KADYX (Sigil) - Potwór ze Ścieków znów uderzył! Tym razem z jedenastego miejsca wylądował na siódmym. Być może zadecydowała zwiększona aktywność bestii i trzykrotnie większa ilość ofiar odnotowanych w ostatnich stu szczytach. Niebywały sukces! Byle tak dalej, panie Kadyx!!! RAVELA (Labirynty Pani) - I chociaż podobno niedawno udało się odnaleźć zmasakrowane ciało legendarnej nocnej wiedźmy, to jednak 588 naszych ankietowanych wierzy, że pogłoski są nieprawdziwe. Ravela, przez niektórych zwana pieszczotliwie „Szaradną”, żyje i ma się dobrze, o czym świadczy chociażby stosunkowo duża ilość głosów oddana na nią w stosunku do poprzednich edycji. NINA - KRÓLOWA SUK (Pierwsza Materialna) - No i przyszedł czas na ostatnią czwórkę z naszej listy. Miejsce ósme zajmuje Nina- Królowa Suk z 504 punktami na swoim koncie. Jeden z naszych redaktorów pragnął spotkać się nawet z emerytowaną władczynią Otchłani i okolic, by w krótkim reportażu zapytać się o wrażenia z uzyskanej oceny. Niestety, nie zastał jej w domu. AEREAS OBROŃCA (Pierwsza Materialna) - Przeciwnik Niny numer jeden tym razem o włos za Królową Suk (499 punktów). Jego losy są nam nieznane, ale ostatnia plotka, głosząca jakoby on był sędzią-egzekutorem, jest najprawdopodobniej wyssana z palca, ponieważ sam sędzia pojawia się również na tej liście. SĘDZIA-EGZEKUTOR (Sigil) - 461 głosów i jedenaste miejsce na liście nie jest może sukcesem w pełnym tego słowa znaczeniu dla Głosu Pani w Mieście Bram, lecz sprawia, że także oficjalna władza ma swojego przedstawiciela na tej liście. Z oczywistych powodów nie przedstawimy nawet fragmentów rozmowy, jaka odbyła się miedzy naszym agentem, a egzekutorem (władze Harmonium nie udostępniły zwłok) TARSHEVA LONGREACH (Zewnętrze) - Ostanie miejsce z 233 punktami należy tym razem do Tarshevy Longreach, najlepszej Wodzicielki na południe od Sigil. Wyprzedziła ona o jedenaście głosów Darius ze Znaku Jedynego i o dwadzieścia trzy głosy Terrence'a z Atharytów. Ogromny sukces. Gratulacje! Miejsca od 13-go do 30-go: Darius (Sigil), Terrance (Sigil), Heimdal (Asgard), Herkules (Arkadia), Nargul (Otchłań), Elminster (Pierwsza Materialna), Garibald (Zewnętrze), Karfhud (Labirynty Pani), Erin (Sigil), Skall (Sigil), Xorg (Gehenna), Albert Grimshill (Asgard), Tetyda (Tartar), Fhujil-Rozdwojony Język (Zewnętrze), Nalfenshee (Pandemonium), Strhrad von Zarovich (Demipłaszczyzna Grozy), Tovus Gijlaf (Zewnętrze), Dirgell Whitestuff (Dwuraj). Płaszczyzny (i nie tylko), czyli, gdzie możesz się znaleźć, Krecie (albo, gdzie moga znalezc ciebie) Wielka droga – Eeee… Tak w ogóle to ta… No… Wielka Droga, to wcale taka wielka nie jest. Jest raczej, no… Eeee… Różowa, no różowa… A poza tym… Pełna miastek. I nie tylko miastek. Ale one wcale nie są różowe. Nie! A ona, ta droga znaczy się, jest okrągła… Przynajmniej tak zakłapał ten Trzaskacz co go spotkałem, kiedy tam byłem. Dziwny jakiś był, ale… Eeee… Wierze mu… Chyba. Mogę już iść? Grimpf – Wodziciel z Sigil Płaszczyzna Astralna – Płaszczyzna Astralna, zwana inaczej Srebrną Drogą tylko z pozoru jest pusta. W rzeczywistości bowiem zamieszkuje ją więcej istot niż ktokolwiek mógłby podejrzewać. Githyanki na przykład. W Pustce, która naturalnie kojarzy się z Płaszczyzną astralną dość często można spotkać wyspy surowej materii unoszące się po bezkresnym oceanie nicości. Czasem owymi wyspami są przeniesione tajemną siła fragmenty Pierwszych Materialnych, czasem ogromne budowle, a czasem, cóż… Moce. Tak, tak, Płaszczyzna Astralna jest, można rzec, cmentarzyskiem Mocy. Co najmniej kilka powłok tych ogromnych istot znalazło miejsce spoczynku w Astralnej… Czy przepadły na wieczność? Raczej nie. Któż bowiem może rzec, czym jest wieczność oprócz Mocy właśnie. Z pewnością ciała bóstw w Płaszczyźnie Astralnej śpią głębokim snem. Ale niekoniecznie snem wiecznym. W końcu… Wiara czyni cuda, czyż nie? Z notatek Aglabara Istane’a pierwszego maga Ekstazy Płaszczyzna Eteryczna – Mgła, mgła, mgła i jeszcze raz mgła… Tak pokrótce można opisać to, co zobaczyłem. Choć z drugiej strony… To co usłyszałem. Brrr! To zupełnie inna historia. Jęki mordowanych, płacz dzieci i nieludzkie ryki, jakie się dobywały z nieprzeniknionej mgły, niejednego Siepacza przyprawiłyby o gęsią skórkę. Nie życzyłbym losu biedaków zagubionych w Eterycznej nawet największemu wrogowi… Z drugiej jednak strony, z pewnością nie życzyłbym mu też odczuwania nudy tam panującej. Anonimowy podróżnik po powrocie z „wycieczki” po Płaszczyźnie Eterycznej Zewnętrze – Dźgaj się Krecie!!! Odpowiedź mieszkańca Klątwy na pytanie: „Co możesz mi powiedzieć o zewnętrzu?” Sigil – Klatka… Mamy tutaj Gmach Informacji, Gmach Marginaliów, Sensoria, Więzienie, Gimnazjum, Kostnicę, Ścieki, Gmach Mówców, Dom Bramny, Dom Rozrywki, chyba tysiąc karczem, Strzaskaną Świątynię, setki Dev, Baaezu, Tanar’i, Panią Bólu… Nuda! Załamany Zmysłowiec opisujący Sigil Otchłań – Według najnowszych raportów Rządowców istnieje ponad sześćset sześćdziesiąt Nisz w otchłani. Każda następna gorsza od poprzedniej. Są Nisze Gorejące i Lodowate, Małe i duże. Do wyboru, do koloru, gdyby nie fakt, że wybór rzadko zależy od Ciebie… Zresztą, jest jeden rodzaj Nisz, którego w Otchłani się nie znajdzie. Są to Nisze… Spokojne. Jednym słowem – nie idź tam! Tarshewa Długoręka – Wodzicielka z Sigil Acheron – Potężne armie kroczące ku sobie. Pełne żołnierzy w równych rzędach. Żołnierzy nieskalanych żadną samodzielną myślą. Żołnierzy absolutnie posłusznych woli dowódców. Żołnierzy podążających przez ogromne sześciany z czarnej stali ledwie mieszczące dość oddziałów, aby móc stoczyć maleńką potyczkę… Cudownie… Bezlitosny o Acheronie Arborea – Olimp, Ossa, Pelion – Trzy Nisze Arborei są domem zarówno dla helleńskich, jak i elfickich Mocy. Krajobrazy pełne olbrzymich kontrastów, wysokich gór, głębokich rozpadlin są doskonałym miejscem dla Krewniaków przedkładających piękno ponad porządek. Tutaj wino smakuje najlepiej. Usta kobiet są najsłodsze, zaś śmierć… Zawsze bohaterska, na swój niepowtarzalny sposób. Anonimowy podróżnik, zupełnie niepojmujący praw rządzących Arboreą. Arkadia – Kraj doskonałego piękna – tak nazywają Arkadię poeci, ale ja mam lepsze określenie – Kraj niezrównanej nudy. Wszystkie drzewa rosną tutaj w idealnej odległości od siebie. Wszystkie pola przyjmują kształt kwadratów, zaś wszystkie twarze są uśmiechnięte. Oczywiście do czasu, gdy określą Cię mianem „złego”. Wtedy wyciągają przeogromne miecze z pokrytych gwiazdkami pochew, ostre jak brzytwa topory o styliskach lśniących srebrzystymi obręczami i hajda na „wroga”. Jeślibyś sam okazał się owym „wrogiem” nie szczędź sobie czasu, tylko już wykop sobie grób. Albo nie… Wskocz do jednej z nielicznych nielicznych w tej powalającej swym „dobrem” krainie. Może nie złapią Cię w locie… Chaosyta o Arkadii Baator – Baator, lub Dziewięć Piekieł, jak niektórzy określają tę Płaszczyznę, jest miejscem, z którego pochodza Baatezu – Biesy biorące czynny udział w Krwawej Wojnie od wielu miriad wstrząsającej Wieloświatem od samych jego prastarych podstaw. Avernus, Dis, Minauros, Plegetos, Stygia, Malbolge, Maldomini, Cania i Nessus – jeśli kiedykolwiek natrafisz na kierunkowskaz do tych miejsc. Odwróć się i zawracaj… Skądkolwiek byś nie wracał. Tarshewa Długoręka – Wodzicielka z Sigil Dzikie Krainy – Jeśli lubisz Safari, nie czekaj! Wielka podróż rozpoczyna się tuż za tymi drzwiami. Napis pod portalem prowadzącym do Dzikich Krain – Autor Anonimowy Dwuraj – Na pierwszy rzut oka wygląda jak Klatka w plenerze. Wystarczy byś zwrócił swe prześliczne oczęta w górę, a zobaczysz zapyziałą kłapaczkę jakiegoś Kreta spoglądającego na ciebie z góry. Gdyby nie ten drobny szczegół, byłoby tutaj całkiem przytulnie. No może poza tym, że tam absolutnie, ale to absolutnie nie ma gdzie się rozerwać. Malkavesh z Baator Tartar – Jeśli mówisz, że Sigil to Klatka, to nie byłeś widocznie w Tatarze. Bramy do tego największego więzienia Wieloświata są otwarte w dzień i noc, by wpuszczać Krewniaków na tyle nieświadomych, aby pozwolić sobie na przejście. Nisza Othyrys – żeby nie być gołosłownym – stała się więzieniem dla kilku Tytanów na tyle nierozważnych, by przeciwstawić się Mocom z Arborei. Albo Agathys – tak zimna, że jedynymi jej mieszkańcami są zamarznięte statuy poprzednich podróżników… i Gehrelethy – autochtoni Tartaru… Omnigon z Toril –zaprawiony Obieżysfer Elizjum – Piękno, nieskazitelne piękno, piękno doskonałe w swej naturalności, piękno piękne swoim pięknem. Piękno… Porozmawiajmy o czymś innym! Zmiennomyślny o Elizjum Gehenna – Piękne wzgórza, ciepły klimat. To wszystko może być twoje, podróżniku. Za niewielką cenę… Yugholoth, próbujący sprzedać Khalas – Pierwsza niszę Gehenny Szare Pustkowia – Chyba we wszystkich Zewnętrznych Płaszczyznach nie znajdzie się nazwy tak dobrze oddającej to, co znajduje się po drugiej stronie portalu, jak Szare Pustkowia. Może Otchłań mogłaby stanowić jakąś konkurencję, aczkolwiek nie wydaje mi się. Szare Pustkowia są bowiem… Szare i puste właśnie. No, może z tym puste przesadziłem co nieco. Ponieważ od czasu do czasu jakiś Diuk Baatezu, albo Lord Tanar’i zasadzą się jeden na drugiego, aby rozpocząć jedną z wielu bitew, jeśliby rozpatrywać Krwawą Wojnę kategoriami czysto militarnymi. Żeby było jednak śmieszniej – rdzenni mieszkańcy Szarych Pustkowi, bardzo chętnie pomogą najeźdźcom w niszczeniu rodzimej ziemi. Zresztą, co się dziwić Yugolothom… Za mieszek dzwonków sprzedałyby własną matkę, gdyby tylko ją znały. Pamiętaj więc… Jeśli kiedykolwiek jakiś Siepacz zaproponuję ci wyprawę na Szare Pustkowia. Uciekaj, gdzie pieprz rośnie, albo nawet dalej… Tarshewa Długoręka – Wodzicielka z Sigil Limbo – Gulp! Pierwsze i ostatnie słowa Rhisa z Krynnu w Limbo Mechanus – Bogowie uchrońcie nas od nudy, jaką jest Mechanus! Napis pod Bramą prowadzącą na Mechanus – Autor Anonimowy Siódme Niebo – Idealne dobro z jakiego zbudowane jest Siedem Nisz tej Płaszczyzny. Odpowiednio – Lunia, Mercuria, Venya, Solania, Mertion, Jovar i Chronias ojczyzną tak wielu Jeleni, że teraz trudno tam odnaleźć normalnego Krewniaka od „Dotkniętego niebiańską Ideą”. Już wolę Arkadię! Ten sam Chaosyta o Siódmym Niebie Pandemonium – Co??? Podróżnik ogłuszony przez jęki wydobywające się z każdego zakamarka jaskiń Pandemonium po kilkuszczytowym tam pobycie Asgard – Jeśli jest jakaś dobra rzecz, którą można powiedzieć o mieszkańcach Asgardu, to jest nią to, że warzą najlepsze piwsko w Wieloświecie. Arnamis Clagenbeard – krasnolud z Sigil Wewnętrzne Płaszczyzny – Ogień, woda, śluz, Pył, Kurz… Niby wszystko jest, ale… na Płaszczyznę Alkoholu jakoś nikt do tej pory nie wpadł. Ech… Arnamis Clagenbeard – krasnolud z Sigil Płaszczyzna Żywioły Powietrza – Zdecydowanie za długie określenie na to co zobaczysz w środku. Napis na jednej z karczemnych ścian w Dystrykcie Kupieckim Płaszczyzna Żywiołu Wody – Kąpiel… Dwie sztuki miedzi za godzinę Reklama nad wejściem do Sauny Miejskiej w Sigil Płaszczyzna Żywiołu Ziemi – Nudniejsze od Dwuraju, Ciemniejsze od Pandemonium, a nade wszystko ciaśniejsze od dziury w nosie. Anonimowy Obieżysfera o Płaszczyźnie Żywiołu Ziemi Płaszczyzna Żywiołu Ognia – Ciepło tu u Was… Ostatnie słowa bariaura Sigha po odnalezieniu Bramy prowadzącej do Płaszczyzny Żywiołu Ognia w drzwiach do Nory swego przyjaciela . Paraelementarne Płaszczyzny (Błyskawic, Promieniowania, Minerałów, Pary, Próżni, Popiołu, Pyłu, Soli) - Ale tu ładnie… Anonimowy (i dawno wpisany miedzy ksiegi) Kret Płaszczyzna Pozytywnej Energii – Czysta energia? Niezrównane piękno? Niewyobrażalne przeżycia? Idę tam!!! Norg z Krynnu – zaginiony przed kilku laty Obieżysfera Płaszczyna Negatywnej Energii - … Nawet nie próbowano się doszukać autora |
|
| Wysłany: Sob 5:06, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
| Cytat z książki Eddingsa, "Polgara czarodziejka". Asrana i Mandor zostali zamordowani. Tak wyglądał ich pogrzeb:
"Pogrzeb Asrany i Mandorina odbył się w Vo Mandor jesienią 2327 roku. Oczywiście i ja, i Alleran wzięliśmy w nim udział. Arendyjska religia nie przykłada wagi do pięknych pogrzebów. Chaldan jest bogiem-wojownikiem i jego kapłani bardziej zainteresowani są zemstą niż pocieszaniem żałobników. Może trochę grymaszę, ale wydaje mi się że w kazaniu wygłoszonym w czasie mszy żałobnej myślą przewodnią było: "Dopanę cię za to, ty parszywy łotrze", brakowało dostojności i elegijnego tonu." |
|
| Wysłany: Czw 21:11, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
| Sesja rozmowa między MG(LW) i Graczem1(Eriladem):
MG - wstałeś co robisz? Gracz1- piję kefir... MG- nie nie masz golarki... |
|
| Wysłany: Czw 21:36, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Piosenka o jeżu
Muchę lub osę, przyda się też stonka Gołębie, dęby, konik lub biedronka Geparda szybkiego jak jakaś torpeda Lecz Tylko Jeża przelecieć się nie da!! Nawet słonia, nawet konia, nawet żyrafę ze stołka jak bieda... i tylko jeża przelecieć się nie da!!! I konia, i muła, i osła głupiego, I mrówke, i żuka, termita martwego, Gołąbka pokoju białego jak kreda, Lecz tylko jeża przelecieć się nie da!!! Kiedy posucha niech będzie i mucha Gdy meczy ochota można i kota Po targach i słonica się sprzeda Lecz tylko jeża przelecieć się nie da!! I stułbię, i żółwia (lecz bardzo powoli), I kota, i myszę (gramatyka boli), I skunksa wonnego jak świeża rezeda - To wszystko już miałem. Lecz jeża się nie da. Motyla, gdy złapać go dobrze za skrzydła, słonia, żyrafę (choć dawno już zbrzydła), wszystko co pragniesz, wszystko co chcesz a zbyt kolczasty jest tylko jeż! Świnkę, prosiaczka I dzik i kaczka, chomik i krówka mleka już nie da Ale jeża w NSW się nieee daaa! Wielkiego mamuta, co czasem się śmieje Małego koguta, który co rano pieje I orangutana gdy nawiedzi bieda Lecz tylko jeża przelecieć się nie da!! I bagaż co na stu nogach lata I Bibliotekarza, a nawet Dwukwiata I Mustrum Ridcully to może być też Lecz tylko ci nie da przelecieć się jeż!! Węża co długi jest jak armata Przeciętną fokę na krańcu świata GSP Dibbler co wszystko sprzeda Lecz tylko jeża przelecieć się nie da!!! Lyrics by Terry Pratchet, Erpegis, cratebeer, Nindalf, Dziewczyna Hagrida, Tobi, Viveroth
Pozdrowienia dla wszystkich fanów Świata Dysku
PS: linka na stronkę z której można zassać MP3 tej piosenki po angielsku
http://www.pg.gda.pl/~mjasina/settler/jez.html#en |
|
| Wysłany: Czw 12:49, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Ale trzeba przyznać, że sesja była udana . Był jeszcze twój numer Eriladzie gdzie:
MG: Mag teleportował cię na szczyt wierzy co robisz? Erilad: Chwytam się anteny satelitarnej
Dostałeś w tedy +10(+50 za pomysł ale - 40 za psucie klimatu) |
|
| Wysłany: Czw 12:03, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Gracz 2 to ja
A Gracza 1 nie znacie Poza LW i Kotem  |
|
| Wysłany: Śro 19:53, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Dwóch graczy i MG(rozmowa podczas oddawania potrzeby fizjologicznej)
Gracz1: Czy ktoś nas widzi? MG: Nie chyba, że licząc tego karalucha, który sie wam przygląda... Gracz1: Strzelam do niego z łuku! MG: -20 do testu na US za to, że cel jest bardzo mały i strzelasz sikając. Gracz2: Prubuje go zalać!! MG: - 10 do testu strzeleckiego za broń strzelecką improwizowaną!!! |
|
| Wysłany: Wto 13:40, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Pratchet rządzi
Ale teraz coś z zupelnie innej beczki czyli: Latający Cyrk Monthy Pythona
Wersja filmowa Widać dlugą linie drzew ze sporego oddalenia. Zbliżenie na nią. A teraz na pojedyńcze drzewo. Na drzewie przybita katrteczka. Zbliżenie na karteczke. Na niej widneje taki oto napis: LAS |
|
| Wysłany: Wto 12:20, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Dwójka ludzi, dookoła głęboka puszcza, bochaterowie Ona(ona) i On(Taki Wiedxmin dla ubogich)
Ona:A skąd ty tu? On: Z lasu. __________________________________________________________________ Magowie kopią grób na skrzyżowaniu ulic (żeby "uśpić" na wieczność nieumarlaka) Jeden z nich bierze się za łopatę: Mag1:ale jak to działa? Mag2: Ten ostru koniec wbijasz w ziemię, a potem jest już tylko trudniej. |
|
| Wysłany: Sob 21:49, 22 Lip 2006 Temat postu: Hehhe |
|
| W sumie cytacik ze świata dysku
Nieuprzejmy woźnica i dwie czarownice bez pieniędzy Czarownica1-Witam dobry czlowieku nie zechcialbyś nam zapewnić transportu, nie mamy pieniędzy lecz w zamian możemy cie wyleczyć ze wszyskich wstydliwych chorób jakie masz Woźnica-Idźże stąd stara wiedźmo nie mam żadnych wstydliwych chrób Czarownica2-(ze zlośliwym uśmieszkiem) A ile chcialbyś mieć...? Dla tych co czytali Oczywiście nie muszę dodawć że pierwszą czarownicą jest Gytha Ogg zwana Nianią Ogg a drugą Esmeralda Weatherwax. |
|
| Wysłany: Pon 9:09, 17 Lip 2006 Temat postu: Cytaty zabawne N' kfiatki z sesji |
|
| W tym temacie będziemy wypisywać cytaty z gier/książek/filmów tematyką zbliżonych do tematyki forum.
Dodatkowo bedzie to miejsce do zamieszczania tz. "Kfiatków z sesji" czyli zabawnych i niedokońca normalnych akcji jakie działy się na waszych sesjach. Temat ten wymyśliłem czytając któryś post Elminsera i zupełnie przypadkowo przypomniał mi się tekścik Edwina (złego maga z Baldura 1) na temat maga o imieniu Elminster, a cytat brzmiał tak: "Elminster to, Elminster tamto. Dajcie mi dwa tysiące lat i szpiczasty kapelusz, a skopie mu tyłek" |
|