Sesje

Nathan

Ok, tu ustalamy, pytamy, i ogólnie gadamy o sesji.

Kruczowlosa

Piszemy w pierwszej osobie, czy w trzeciej?
OffTop

Muszę w końcu zmienić ten avatar.

Nathan

Jak chcesz, byleby miało sens. A, i piszemy jeden post na jeden post innego gracza. Tzn. Ja napisze następny post, jak wypowiedzą się Erilad, Kot i Kruczowłosa.

Erilad

Understood...

Erilad

Jedno pytanie: Znam się już z Saverym?

Nathan

Nie, nie znasz Saverego. Tak samo jak osobiście nie znasz księżniczki.

Erilad

A właśnie:
Nie znam księżniczki osobiście, ale wiem, że pośrednio to ona wynajęłą mnie i mój oddział? ; p

Nathan

Tak. I jeszcze jedna rzecz.
Pomiędzy postacią Kota i Erilada nawiązał się dialog. Prowadzicie go bez moich postów, chyba że będę miał coś do wtrącenia. Oczywiście nadal jest ograniczenie jednego posta własnego na jednego innych graczy.

Nathan

Kot (reszta zresztą też)
Nie stosujcie skrótów typu tys. czy mln. Piszcie pełnymi nazwami. To samo tyczy się liczb. Nie pisać "1" tylko "jeden"

Kot

Mógłbyś mi podać kogo mam pod sobą? Może jakieś imiona najemników i żołnierzy, których lepiej znam niż tylko "to ten facet, co go potrąciłem na ulicy".

Nathan

Przede wszystkim jesteś tu najwyższa rangą wśród cywili.
Obroną zamku dowodzi Baron Aragend. Prócz tego znasz trzech rycerzy:
Pierwszy z nich to Sir Azander. Dowodzi on pięćdziesięcioma rycerzami, najlepszymi z najlepszych. Zdolny dowódca i niekwestionowany autorytet wśród ludzi. Zna twojego ojca, uratował mu kiedyś życie (za to otrzymał zresztą tytuł i ziemie). Otrzymał też specjalny przywilej - może siedzieć w obecności króla i nie musi mu się kłaniać
Drugim jest Sir Aichonen. Ma on pod komendą stu rycerzy. Wojna zmusiła go, by przestał studiować (by na drugim roku). Doskonale radzi sobie w walce ciężką szablą.
Trzecim jest Sir Trevor. Nie radzi sobie zbyt dobrze z bronią białą (kuleje na lewą nogę) niemniej nie ma mu równego w tej twierdzy jeśli idzie o łuk i kusze (krążą nawet plotki, że sam pracuje nad jakąś nową bronią). Pochodzi z tych okolic, z sąsiedniego księstwa które jest lennem twego ojca.

Jeśli idzie o ludzi w twierdzy to znasz jeszcze zbrojmistrza Candara. Prowadzi własny sklepik, przy okazji produkuje też broń.

Kruczowlosa

Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, że zaczęłam dialog, najwyżej usuń tego posta...

Erilad

Eeee... no i w tej sytuacji nie bardzo wiem, co mam zrobić... siedzę z najemnikami i co nas to, że księżniczka rozmawia z dowódcą ; p

Kruczowlosa

Hmm... na twoim miejscu też bym nie wiedziała co zrobić... Może zacznij obgadywać księżniczkę/Saverego/kogoś innego? Może... po prostu czekaj na dalszy rozwój wydarzeń. Albo zrób, co zechcesz

.
PS:

<- głupio to wygląda...XD

Erilad

No dobra... cos tam napiszę

PS: Rzeczywiście głupio ; p
LW zmieniał xD